środa, 23 kwietnia 2014

Targ przy bulwarze La Rambla


Przyjeżdżając do Hiszpanii obiecałam sobie, że odwiedzę wyczekane i wytęsknione przeze mnie miasto, tyle razy podziwiane na zdjęciach i filmie Woodiego Allena.  Do Barcelony zawitałam na niecałe 3 dni i wiem, że nie raz tam wrócę. Sagradia Familia i park Guell, umocniły tylko moją miłości do Gaudiego a plaża i słońce przyprawiły mnie o pierwszą opaleniznę, jednak dzisiaj chciałam pokazać odwiedzony przeze mnie spożywczy raj na ziemi, mianowicie targ przy bulwarze La Rambla. Gdybym mieszkała w Barcelonie, to miejsce wynagradzałoby setki przewijających się turystów, ponieważ właśnie tutaj można znaleźć całą paletę składników diety śródziemnomorskiej. To właśnie tutaj spędzałam najwięcej czasu, obsesyjne robiąc zdjęcia każdemu stoisku, zachowując się jak rasowa turystka, jednak warto było, ponieważ mogę wracać do tego miejsca kiedy tylko zechcę!