W końcu to do mnie dociera, że od tygodnia jestem w innym kraju, pełnym
dobrego wina, sjesty oraz dużego natężenia języka hiszpańskiego. Wyjechałam na
Erasmusa do miasta w regionie La Rioja o nazwie Logroño. W wynajmowanym mieszkaniu nie dość, że mam piekarnik to jeszcze
dokopałam się do blendera, więc, gdy tylko trochę oswoję się z nowym miejscem,
będę tworzyć pyszne potrawy i dużo inspiracji z Hiszpani!
Kilka zdjęć, z mojego nowego domu na kolejne 5 miesięcy, moje
pierwsze śniadanie, składało się gorącej bagietki i jak mi się wydawało
pysznego serka, ale już wiem i nie polecam tego typu nabiałów. Jogurty mają
słodkawy posmak, co także nie przypadło mi do gustu. W sklepach możemy znaleźć
cały asortyment produktów bezglutenowych. Mleko migdałowe oraz płatki owsiane
też już znalazłam, więc śniadanie opanowane!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz