Na
czas sesji ograniczałam swój jadłospis do minimum, teraz jestem już w domu,
gdzie ogród jest pełen warzyw a półki uginają się pod ciężarem przypraw i książek
kucharskich. Domowa kuchnia to dla mnie istny raj na ziemi, dlatego nie
wychodzę z niej od wczoraj. Zaczynam od tarty ze szpinakiem i fetą. Przepis
zobaczyłam na jednym z moim ulubionych blogów, czyli dietetycznych fanaberii,
odrobinkę zmodyfikowany, jest świetnym daniem na luch.
Spód
120
g mąki orkiszowej
2 łyżki
jogurtu naturalnego
1 jajko
½ łyżeczki
proszku do pieczenia
½ łyżeczki
soli
1 łyżeczka
słodkiej papryki
1
łyżka oleju ryżowego
1. Zgniatamy ciasto,
2. Wałkujemy (gdy jest zbyt
lepkie dosypujemy odrobinę mąki),
3. Formę smarujemy olejem
ryżowym, jeśli posiadamy formę do tarty, jeśli nie stosujemy papier do
pieczenia.
4. Rozkładamy równomiernie ciasto,
5. Nakłuwamy widelcem na
całej powierzchni.
6. Pieczemy 10-15 min w 1800C
aż delikatnie się zarumieni i wyjmujemy z pieca.
Farsz
Szpinak
(może być świeży lub opakowanie mrożony)
2-3
ząbki czosnku
2
łyżki oliwy z oliwek
1/5
fety
Szczypta
soli
2
jajka
Używałam
świeżego szpinaku, należy go dokładnie umyć, następnie zblanszowac.
1. 2-3 ząbki czosnku podsmażamy
za dwóch łyżkach oliwy.
2. Dodajemy szpinak i podsmażmy
do momentu zmacerowania się liści (do mojej tary użyłam 1,5 miski szpinaku, po blanszowaniu
bardzo się kurczy)
3. Jeśli używamy mrożonego
szpinaku, czekamy aż wyparuje cała woda.
4. Przekładamy szpinak do miski
i czekamy aż przestygnie,
5. Dodajmy fetę, odrobinę soli (według
uznania, pamiętając, że feta też jest słona),
6. Na koniec dodajemy
roztrzepane jajka,
7. Farsz wylewamy na spód i
zapiekamy przez 20 min w tej samej temperaturze.
Jeśli
ktoś lubi, polecam do tego szybki sos jogurtowy.
Sos
jogurtowy
Mały
jogurt naturalny
Łyżeczka
oregano
Sól
Właśnie piekę:) Aż mi ślinka cieknie...
OdpowiedzUsuń