Jako mała dziewczynka nigdy nie byłam wielką fanką owsianki. Moi rodzice nieustannie prosili aby zjadła chociaż 3 łyżki, jednak ja uparcie modliłam się do pełnej miski, marząc tylko o czekoladowych kulkach z mlekiem. Dopiero od niedawna jestem prawdziwą fanką płatków owsianych, orkiszu i innych produktów, do których rodzice przekonywali mnie od najmłodszych lat. Jestem im za to dozgonnie wieczna, bo wiedzę na temat zdrowego odżywiania i produktów mogę teraz z prawdziwym zapałem wykorzystywać i czerpię z tego niesamowitą radość! Dlatego dziś kolejna propozycja podania owsianki. Zawsze staram się przygotować duże, syte i najczęściej słodkie śniadanie, aby nie skusić się później na jakąś głupotę.
Najlepiej przygotować samą owsiankę wieczorem, zajmuje mi to kilka minut.
Składniki:
3/4 szklanki płatków owsianych
garść jagód goji
szczypta soli
1/3 łyżeczki kurkumy
Do garnka wlewam 2 szklanki wody, czekam aż się zagotuje,
wrzucam wszystkie składniki,
mieszam chwilę i po pierwszym bulgotaniu owsianki,
wyłączam palnik, przykrywam garnek i odstawiam do rana.
Jeśli macie płatki błyskawiczne, proces ten skracamy jedynie do zalania składników wrzątkiem, zamieszania i odstawienia na rano.
Gdy rano wstaje, staram się wypić szklankę wody, gdy wejdzie wam to w nawyk, po kilku dniach nie będziecie się mogli bez tego obyć.
Dodatki:
kefir
banan
2 kostki gorzej czekolady (70% lub więcej)
suszona żurawina
Podgrzewamy owsiankę, prawdopodobnie cała woda zostanie wsiąknięta przez płatki, dlatego, aby uniknąć przypalenia, dolewamy odrobinę i mieszamy,
przygotowujemy miseczkę, wlewany na dno kefir, kroimy banana i czekoladę,
ciepłą owsiankę wlewamy na kefir, w sam środek wrzucamy czekoladę i delikatnie przykrywamy płatkami, aby się rozpuściła,
banana układamy na wierzchu i posypujemy żurawiną,
to z pewnością jedna z moich ulubionych wersji owsianki!
Niedziela rzeczywiście rozpoczęta idealnie! :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię zacząć dzień właśnie od owsianki :)
OdpowiedzUsuńtak, owsianka to mój ukochany śniadaniowy ideał :)
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie spróbować wersję z kurkumą!
OdpowiedzUsuń